Ja tego listu nie podpiszę
Andrzej Burghardt udostepnil dla videofactu jego napisaną - jak nam powiedzial - nieco pośpiesznie i pod wpływem impulsu, odpowiedz na otrzymany apel dotyczacy zmian w polonijnej gazecie Nowy Dziennik.
Przyslany do Burghardta list stwierdza "z oburzeniem przyjęliśmy wiadomość o zwolnieniu, w ubiegłym miesiącu, Czesława Karkowskiego" oraz doradza "lekkomyślna dymisja red. Karkowskiego źle wróży poziomowi gazety, jej unikalnej roli, jej dalszemu bytowi".
List-odpowiedz Andrzeja Burghardta ponizej.
Szanowni Państwo,
Dziękuję
za wiadomość, ale -- ja tego listu nie podpiszę, i Wam też odradzam...
Nie zgadzam się z wyrażonymi tam pochlebstwami pod adresem p. Czesława Karkowskiego. Mam za to nadzieję, że jest to wreszcie długo oczekiwany początek powrotu Nowego Dziennika do rzetelnego i bezstronnego dziennikarstwa.
Dwudziestoletnia ponad historia dryfowania gazety na pozycje lewicowe sprawiła, że utraciłem do niej zupełnie zaufanie wiele lat temu, i nie wiem czy nie bezpowrotnie.
Mogę współczuć p. Czesławowi Karkowskiemu jako człowiek człowiekowi który utracił eksponowane stanowisko. Trzeba wziąć jednak pod uwagę że był on przez wiele lat centralną postacią epitomizującą wszelkie poglądy i działania diametralnie przeciwne moim.
Jednocześnie funkcjonował na pozycji wysoce opiniotwórczej w naszym nowojorskim środowisku, skutecznie kontrując wszelkie inicjatywy podejmowane przez umysły patriotyczne i konserwatywne i obrzydzając wielu innym wszystko co ma związek z polityką.
Uważam, że częściowo tłumaczy to fatalny stan integracji Polonii i może nawet -- fatalny obrót spraw dla współczesnej Polski.
Ponadto, przejrzałem też załączoną listę podpisów, i obecność tam takich jak prof. Jana T. Grossa czy red. Heleny Łuczywo daje bardzo wiele do zastanowienia.
Nie wiem czy chciałbym aby mój podpis znalazł się w takim towarzystwie.
Natomiast jestem przekonany, że wiele sygnatariuszy z Polski nigdy nie zetknęło się ani z Nowym Dziennikiem, ani z osobą p. Karkowskiego.
Z poważaniem,
Andrzej Burghardt
Zobacz wiecej: