CUDOW NIE BYLO, BYL ROZKAZ STALINA |
||||
|
||||
Kwiecien i maj, to miesiace Katynia w moim osobistym doswiadczeniu i wlasnie w tym czasie chce naswietlic pewna sprawe, ktora jest czescia kroniki katynskiej. W marcu biezacego roku jeden ze wspolpracownikow spotkania w Nowym Jorku na ''The Samuel Dorsky Symposium on Public Monuments'' zapytal mnie w jaki sposob bedac jencem wojennym obozu Ostaszkow, uniknalem smierci katynskiej. "Bo jak wiem" - kontynuowal rozmowca - "ks. Peszkowski ocalal w jakis specialny sposob. A jak u pana to wygladalo"? Tu, w Detroit, po mszy swietej na ostatnia rocznice Katynia, osoba ktora uslyszala ze uniknalem Katynia powiedziala: ''myslalam ze to tylko ks. Peszkowski uratowal sie''. W Tygodniku ''Swiat Polski'' w ogloszeniu informujacym o majacym sie odbyc ww. sympozium byla wzmianka o ks. Peszkowskim, ktory ''poprzez pewien zbieg wypadkow'' uniknol Katynia. Ale najczesciej w innych poprzednich wypowiedziach slyszalo sie ze...cudownie ...cudem ocalal. Nic podobnego. CUDOW NIE BYLO! Nie tylko nadprzyrodzonej interwencji. Nie bylo ucieczki. Byl jedynie rozkaz Stalina. Z kazdego obozu (Kozielsk, Ostaszkow, Starobielsk) miala pozostac przy zyciu pewna ilosc ludzi, wyselekcjonowanych. Wszystkich tych ''wybrancow'' przewiezli na krotko do obozu Pawliszcze Bor, nastepnie przentransportowano do obozu Griazowiec (okreg Vologda, 600 km. na polnoc od Moskwy). W ten sposob Rosjanie stworzyli oboz jencow wojennych. Oczywiscie nie po to, aby moc pokazac go swiatu, bo przeciez oni wszyscy byli swiadkami zbrodni katynskiej.Cel stworzenia tej grupy byl inny. Bylo nas 440 (448?). Pokazna czesc, to ludzie ponizej 24 lat. Wsrod nas byli junacy, studenci, i podchorazowie. Ludzie mlodzi, podatni na nowe koncepcje, nadajacy sie do " prania mozgow'', do indoktrynacji. W zalozeniu Sowietow mielismy byc w przyszlosci przywodcami polskiego rzadu i wojska, i w ogole sluzyc do realizacji sowieckich planow. Nie dlugo trzeba bylo czekac, wlasnie z tego obozu wylonila sie kilkunastoosobowa grupa z plk. Berlingiem na czele, deklarujac wspolprace. Pozniej byli oni znani jako ludzie w Wilii, bo byli konfortowo usytulowani w poblizu Moskwy. Na marginesie, nie znany jest wypadek, aby ktokolwiek uciekl z transportu do Katynia. Stanislaw Swiznanowicz, naukowiec, ekonomista, znawca rosyjskich zagadnien gospodarczych, dobrze znany Sowietom - byl jedynym, ktory zostal wycofany z transportu do Katynia. Nastepnie osadzony na Lubiance. Pozniej autor ''W cieniu Katynia''. Emil Kornacki |
||||
wiecej infromacji: | kontakt z nami: |
powrot to strony glownej |
info@videofact2.com | videofact@videofact2.com | |
tel: (212) 567-6099
|
All rights reserved. VideoFact © 1999 |