Protokół przesłuchania świadka
27 stycznia 1992 m. Moskwa
Śledczy grupy dochodzeniowo-operacyjnej Prokuratury Federacji Rosyjskiej
Karasjow W.W. przesłuchał w gabinecie śledczego w charakterze świadka, z
zachowaniem artykułów 74, 75, 155-160 kpk RFSRR
1. Nazwisko: S [...]
2. Imię, imię ojca: W [...], s. [...]
[...]
Przesłuchanie rozpoczęto o godzinie 16.25, zakończono o godz. 17.30.
W Warszawie, na lotnisku, przywitali nas przedstawiciele kierownictwa PZPR i
od razu z lotniska pojechaliśmy do gmachu KC PZPR. Do Ambasady Radzieckiej
nie zajeżdżaliśmy. W tym samym dniu w gmachu KC PZPR, w gabinecie I
sekretarza PZPR R [...] [...] przekazał jemu dewizy, które były tam w
gabinecie R [...] przeliczone. Przy przekazaniu pieniędzy obecny byłem ja i
oficerowie łączności, a ze strony polskiej oprócz R [...], jego zastępca N
[...] i jeszcze dwóch mężczyzn, których nie znam. Dewizy dostarczono w
workach dyplomatycznych, które nazywają się "walizami". R [...] pokwitował
odbiór dewiz. Czy on pokwitował kwotę kredytu, czy podpisał się na innym
dokumencie - teraz nie pamiętam. O tym może powiedzieć S [...], którego
obarczono zadaniem bezpośredniego przekazania pieniędzy kierownictwu PZPR.
Ja zapoznałem się z przedłożonym mi porozumieniem kredytowym, zawartym w
imieniu [...] i [...]. Moim zdaniem - właśnie na nim podpisał się [...].
Następnego dnia wróciliśmy do Moskwy. O zwrocie części kredytu nic mi nie
wiadomo. Do dzisiejszego dnia nie wiem, czy polska strona zwróciła kredyt,
czy nie.
Moje słowa spisano wiernie, protokół przeczytałem.
Wypis z protokołu przesłuchania świadka wierny.
W.W. [...] (podpis nieczytelny)
(pieczęć okrągła prokuratury).
|